Co dalej z Rusałką?
Familijny Poznań myśli, że Poznaniacy nie wyciągają wniosków?

2014-05-24

Po rezygnacji dzierżawców z administrowania ośrodkiem POSiR nad Rusałką (po upływie pół roku obowiązywania umowy) należy wrócić do punktu wyjścia i zadać sobie pytanie: czy Miasto Poznań, właściciel nieruchomości, powinno wynająć ośrodek, odkładając nieuniknione inwestycje na później, czy najpierw dokonać inwestycji i dopiero później wynająć?

Mam nadzieję, że teraz wszyscy zdołali się już przekonać, że bez inwestycji z budżetu miasta nie da się nad Rusałką osiągnąć standardu porównywalnego z innymi podobnymi miejscami w Poznaniu. Przykład Strzeszynka był na tej stronie niejednokrotnie przywoływany zobacz artykuł.

Wobec tego uważam, że właściwym działaniem jest najpierw wypracowanie koncepcji zagospodarowania, następnie przeprowadzenie inwestycji przez Miasto i dopiero wówczas powierzenie majątku opiece administratora. Nie potrzeba wtedy wynajmować ośrodka na 20 lat (jak w przypadku wypowiedzianej właśnie umowy), a na przykład na jeden sezon z możliwością przedłużenia, kierując się wysokością czynszu i rzetelnością wywiązywania się z przyjętych obowiązków.

Miasto musi czuć się cały czas właścicielem i gospodarzem. Nie powinno się wynajmować takich ośrodków na wiele lat, a potem dofinansowywać w zależności od tego, jakie stosunki łączą urzędników z administratorem.

O całej sprawie piszę, ponieważ przeczytałem w dzisiejszym Głosie Wielkopolskim, iż Familijny Poznań ponownie zabiera głos w tym temacie. Fundacja pod koniec 2012 roku chciała rzekomo zainwestować w Rusałkę milion złotych, a kilka miesięcy później w ogóle nie wystartowała w przetargu, w którym minimalna kwota inwestycji została określona na 500 tys. Zatem najpierw zakulisowo milion, a potem w sposób transparentny ani pół miliona!? Fakty te nie przeszkadzają jednak prezesowi Familijnego Poznania, Andrzejowi Grzybowskiemu, rozwodzić się nad wizją jakże imponujących prac inwestycyjnych, które chciała przeprowadzić Fundacja. Czy naprawdę ktoś wciąż bierze te słowa na poważnie?

Krzysztof Piechocki

© Rada Osiedla Sołacz - - - stronę redaguje Krzysztof Piechocki